Rosjanin powrócił do oktagonu po październikowym triumfie nad Walterem Harrisem. Wcześniej Aleksander Wołkow przegrał przez decyzję z Curtisem Blaydesem. Poza tym "Drago" pokonywał w organizacji Fabricia Werduma, Grega Hardy'ego, Stefana Struve'a czy Roya Nelsona.
"The Demolition Man" wygral dwa wcześniejsze pojedynki. Holender pokonywał Waltera Harrisa i Augusta Sakaira. W grudniu 2019 zatrzymał go Jairzinho Rozenstruik. 41-latek z Amsterdamu nadal marzył, żeby w niedalekiej przyszłości zmierzyć się o pas wagi ciężkiej Ultimate Fighting Championship.
Alistair Overeem nie sprostał jednak zadaniu. W pierwszej rundzie Wołkow trafił kilkukrotnie zaznaczył swoją przewagę nad Holendrem, a w drugiej odsłonie starcia dopiął swego. W końcu posłał konkurenta na deski, dzięki czemu odniósł najcenniejszy triumf w swojej profesjonalnej karierze. Rosjanin znacznie przybliżył się do upragnionej walki o pas mistrzowski wagi ciężkiej.
Była to główna walka sobotniej gali Ultimate Fighting Championship w Las Vegas. We wcześniejszych pojedynkach zwyciężali między innymi Cory Sandhagen, Clay Guida, Alexandre Pantoja i Beneil Dariush.
Czytaj także:
-> Kolejne zwolnienia w UFC. Dobre informacje dla polskich kibiców
-> Sporty walki. Otwarcie gymu GROMDA FIGHT CLUB. Nowe miejsce na pięściarskiej mapie Polski
-> Boks. MB Boxing Night 9. Robert Parzęczewski wraca do gry!
ZOBACZ WIDEO: Efektowny nokaut na KSW 58. Zobacz "niewidzialny cios" Torresa w zwolnionym tempie