MMA. FEN 34. Damien Lapilus zmierzy się z Łukaszem Charzewskim

Materiały prasowe / Fight Exclusive Night / Damien Lapilus zmierzy się z Łukaszem Charzewskim
Materiały prasowe / Fight Exclusive Night / Damien Lapilus zmierzy się z Łukaszem Charzewskim

Łukasz Charzewski (10-1) skonfrontuje się z Damienem Lapilusem (17-13-2, 2 NC) podczas gali FEN 34. Wydarzenie odbędzie się 28 maja.

"Harry" jest rozpędzony czterema zwycięstwami, które zanotował w Fight Exclusive Night. Po poddaniu Łukasza Bieńka i wypunktowaniu Krystiana Blezienia o umiejętnościach Łukasza Charzewskiego przekonał się Kacper Formela, który przegrał z nim na dystansie trzech rund podczas gali FEN 28.

Ostatnim razem kibice mieli okazję oglądać wojownika z Dolnego Śląska we Wrocławiu przy okazji gali FEN 30. Wtedy to zawodnik z Kamiennej Góry pokonał na pełnym dystansie Mansura Abdurzakowa.

Damien Lapilus ma 32 lata i na zawodowstwie przebywa od prawie dekady. W grudniu 2019 roku skończył przez techniczny nokaut w drugiej rundzie Łukasza Sajewskiego, a wcześniej jednogłośną decyzją sędziów pokonał niepokonanego wówczas Juliena Leblanca.

W 2017 roku "Frankenstein" zakończył sportową karierę Vlada Sikica, który przegrał po raz pierwszy w mieszanych sztukach walki. Majowy występ Francuza na FEN będzie jego debiutem pod szyldem organizacji.

Gala FEN 34: Lotos Fight Night odbędzie się 28 maja. Bohaterem walki wieczoru będzie Taylor Lapilus (16-3). Wydarzenie obejrzeć można będzie w systemie PPV.

Ponadto podczas imprezy odbędzie się rewanżowe starcie pomiędzy Pawłem "Trybsonem" Trybałą (7-3) a Łukaszem Borowskim (4-9). Kibice zobaczą też pojedynek między Arturem Sargsyanem (0-0) a Kamilem Piórkowskim (0-0), czyli uczestnikami znanego programu telewizyjnego "Hotel Paradise".

Zobacz także:
-> Przeżyła rodzinną tragedię. Teraz zachwyca w oktagonie i poza nim. Fani są oczarowani
-> MMA. Ewelina Woźniak pewnie zmierza do UFC. Poznała kolejną rywalkę
-> KSW 60. Autor jednego z najszybszych nokautów w polskim MMA nowym rywalem Ilicia

ZOBACZ WIDEO: Karolina Kowalkiewicz wraca do klatki UFC po fatalnej kontuzji. "To nie będzie pożegnalna walka"

Komentarze (0)