Gamrot musi uważać. Jeremy Stephens potrafi przyłożyć [WIDEO]
W nocy z 17 na 18 lipca czasu polskiego arcyważny pojedynek w UFC stoczy Mateusz Gamrot. Jego rywalem na gali w Las Vegas będzie weteran amerykańskiej organizacji, Jeremy Stephens. Polak w tym starciu ani na moment nie może stracić czujności.
Przeciwnikami Stephensa w UFC była ścisła czołówka kategorii piórkowej i lekkiej na świecie, a wygrane z Rafaelem dos Anjosem czy Renanem Barao muszą budzić szacunek.
Jeremy Stephens to przede wszystkim świetny striker. Niemal 70 proc. jego zwycięstw została odniesiona przez nokaut. O tym, jak groźny jest w stójce przekonał się m.in. inny Josh Emmett w 2018 roku.
To była egzekucja, za którą wojownik mieszkający w Kalifornii zgarnął bonus w postaci 50 tysięcy dolarów. To także przestroga, by Mateusz Gamrot ani na chwilę nie stracił koncentracji w starciu z Amerykaninem.
Zobacz:
Bringing that @LiLHeathenMMA ferocity to #UFCVegas31 on Saturday! pic.twitter.com/B5rXqBvTaO
— UFC Europe (@UFCEurope) July 13, 2021
Gala UFC Vegas 31, z walką Gamrot - Stephens, będzie transmitowana w Polsacie Sport w nocy z 17 na 18 lipca.
Czytaj także:
Karolina Kowalkiewicz zawalczy na UFC 265! Znamy jej rywalkę
KSW 62. Michał Michalski poznał rywala. Zwycięzca będzie blisko walki o pas