Miał zniszczyć rywala, wyjechał na noszach. Humor nie opuszczał McGregora [WIDEO]
Conor McGregor przed trzecią walką z Dustinem Poirierem szumnie zapowiadał, że zniszczy rywala w oktagonie i ten nie wyjdzie z niego o własnych siłach. Taki los spotkał jednak samego Irlandczyka, który pomimo porażki dobrze się bawił.
"Notorious" zdecydowanie poległ w premierowej odsłonie pojedynku, o czym świadczyły karty sędziów punktowych. Innego zdania był sam zawodnik z Dublina, który po walce nie omieszkał ponownie zaatakować słownie przeciwnika z Luizjany.
Conor McGregor prawdopodobnie złamał nogę. Oktagon musiał opuścić na noszach. Pomimo porażki nie skulił głowy, wchodząc w interakcję z kibicami zgromadzonymi w T-Mobile Arenie w Las Vegas.
Zobacz:
Conor McGregor was taken out on a stretcher after suffering a leg injury at #UFC264 pic.twitter.com/eQe9fa09YJ
— ESPN MMA (@espnmma) July 11, 2021
Co dalej z McGregorem w UFC? Irlandczyka czeka teraz operacja lewej nogi, a później rehabilitacja. On sam zapowiedział jednak, że to nie koniec rywalizacji z Poirierem. Tego samego zdania jest prezes organizacji, Dana White.
Czytaj także:
UFC Vegas 28. Zrobił to kolejny raz! Marcin Tybura przetrwał kryzys i znokautował rywala
KSW 61. Charakter nie wystarczył. "Pudzian" rozbił "Jurasa"!