Początkowo plany były jednak zdecydowanie inne, bo rywalem Normana Parke'a w Sofii na gali EFM SHOW 2 miał być Bułgar Vladislav Kanchev.
Powiedzieć, że obaj się nie polubili, to jakby nie powiedzieć nic. Parke odgrażał się, że znokautuje rywala na jego ziemi. Kanchev odpowiedział z kolei, że Irlandczyk to klaun i skończy na deskach.
Finalnie do pojedynku nie dojdzie. "Na trwającej obecnie konferencji prasowej organizacja poinformowała, że Norman Parke nie zmierzy ze swoim pierwotnym rywalem Vladislavem Kanchevem" - poinformował serwis mma.pl.
ZOBACZ WIDEO: Odważne słowa! Mateusz Gamrot nie gryzie się w język: Gram grubo!
W jego miejsce do walki z Irlandczykiem stanie Polak, były mistrz KSW Maciej Jewtuszko. Walka odbędzie się na zasadach boksu na dystansie 3 rund po 3 minuty.
Na mma.pl przypomniano też, że obaj zawodnicy byli już zestawiani ze sobą w 2019 roku na galę Fight Exclusive Night. Wtedy jednak - wskutek odejścia Normana do organizacji KSW - do walki nie doszło.
Wracając do samego Normana Parke'a to warto dodać, że niedawno do opinii publicznej podano wiadomość, że zawalczy w walce wieczoru gali Fame MMA 11 - wtedy jego rywalem będzie Borys Mańkowski. Ta walka odbędzie się 2 października w Arenie Gliwice. W Sofii walka Irlandczyka zaplanowana jest na 11 września.
Zobacz także:
Mateusz Gamrot skomentował ogłoszenie walki Mańkowski - Parke w Fame MMA
Było gorąco! Zobacz spotkanie twarzą w twarz Mańkowskiego z Parkiem