Zwycięzca programu "Tylko Jeden" w KSW zadebiutował 10 października 2020 roku i pokonał jednogłośnie na punkty Iona Surdu. Gdy wydawało się, że 32-latek ze Stargardu jest na dobrej drodze do starcia o pas, jego serię ośmiu zwycięstw z rzędu przerwał Patrik Kincl. Czech znokautował Romanowskiego w czerwcu na KSW 61 w Ergo Arenie.
- Troszeczkę oddaliło mnie to od walki o pas. Mój rywal będzie się o niego bił. Nie mam zamiaru jednak się poddawać, bo wychowywałem się jak wojownik. Uczyłem się na błędach, które popełniałem. Z porażek wyciągałem wnioski. Dlatego jestem dziś tu, gdzie jestem. Można we mnie nie wierzyć, nie stawiać na mnie, ale nie można mnie lekceważyć, bo ja zawsze będę walczył do końca. Jestem nauczony pokory i potrafię przegrać, a potem podać rywalowi rękę. Nic się więc nie stało. Ostatnia przegrana była wypadkiem przy pracy. Wiem, że jestem lepszy i na dziesięć walk osiem bym z nim wygrał. Popełniłem błąd i tyle - powiedział Tomasz Romanowski w rozmowie z kswmma.com.
32-latek reprezentujący Berserker's Team jest pewny siebie przed starciem z Aleksandarem Rakasem. Jego zdaniem Chorwata czeka piekło w klatce KSW.
- Będzie miał ze mną ciężko. Wjadę w niego jak pitbull w kurę. Wiem, że jest silny. Wiem, że lubi się bić. Niech się więc szykuje na mocną nawalankę. Ja jestem tu po to, aby dawać ludziom show, żeby pokazywać prawdzie MMA. Udowodnię, że prawdziwi wojownicy jeszcze nie umarli, żyją i mają się dobrze - zapowiedział Tomasz Romanowski.
Galę KSW 63, 4 września w Warszawie, będzie można zobaczyć w systemie PPV w Cyfrowym Polsacie oraz sieciach kablowych, a także na KSWTV.com i Ipla.tv. Transmisja z wydarzenia rozpocznie się o godzinie 20:00.
Zobacz także:
Świetne wieści dla fanów KSW! Znamy liczbę gal do końca roku
Dziadek byłby dumny! Wnuk Muhammada Alego zadebiutował w zawodowym ringu
ZOBACZ WIDEO: Odważne słowa! Mateusz Gamrot nie gryzie się w język: Gram grubo!