Polak oszukany na gali w Czechach? Trener grzmi: To mega słabe

Marcin Naruszczka przegrał w kontrowersyjnych okolicznościach ostatnią walkę w Czechach. Na gali Oktagon 28 w Pradze przed czasem pokonał go David Hosek. Według trenera Polaka, Mirosława Oknińskiego, przerwanie pojedynku było skandaliczne.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Marcin Naruszczka (z lewej) WP SportoweFakty / FEN / Na zdjęciu: Marcin Naruszczka (z lewej)
- Druga walka przegrana przez błędy sędziowskie. Bardzo mi przykro, że mamy jeszcze w Europie tak ch*** sędziów. To wyglądało jak przerwanie walki amatorskiej. Naruszczka stał na tylnej nodze, dostał jakiś cios, poślizgnął się i padł. Od razu wstał, poszedł po nogi. Nie powinno być przerwania, Naruszczka był w walce. Dla mnie to mega słabe. Drugi raz Oktagon zawodzi. Organizacja bardzo dobra, ale sędziowie do du** - powiedział na gorąco po walce trener Mirosław Okniński.

Marcin Naruszczka w poprzedniej walce, o tymczasowy pas Oktagon MMA w wadze średniej, przegrał jednogłośnie na punkty z Samuelem Kristoficiem. Ten werdykt także wzbudził wielkie kontrowersje.

Z przerwaniem ostatniej walki Polaka nie może pogodzić się też prezes FEN, Paweł Jóźwiak. "Skandal! Jestem wściekły" - skomentował krótko na Twitterze. Naruszczka toczy również pojedynki dla Fight Exclusive Night.

Podopieczny Mirosława Oknińskiego to jeden z najbardziej doświadczonych zawodników w Polsce. W swojej karierze stoczył 35 pojedynków, z których 22 wygrał. Jest byłym mistrzem niemieckiej organizacji Respect FC i PLMMA.

Zobacz także:
"Arcydzieło", "Wielki mistrz". Reakcje z Twittera na zwycięstwo Usyka
Będzie rewanż? Promotor Joshuy nie pozostawia wątpliwości

ZOBACZ WIDEO: EFM Show 2. Zobacz najbardziej widowiskowe nokauty!
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×