Do walki Kasjusz Życiński - Marcin Wrzosek dojdzie podczas gali Fame MMA 12, która odbędzie się 20 listopada. Będzie to starcie na zasadach boksu: sześć rund i profesjonalni sędziowie.
Czy dla "Don Kasjo" będzie to walka pożegnalna? W programie "Winny Live" dostał pytanie, czy jeżeli przegra, to czy dalej będzie walczył?
- Przegrać nie przegram, nie biorę nawet tego pod uwagę, ale jakby zakończenie przygody biorę - powiedział wprost pewny swego Życiński. Skąd zatem myśli, żeby przestać walczyć?
ZOBACZ WIDEO: Nowe nagranie nokautu Pudzianowskiego. Widać wszystko ze szczegółami
- Pomimo, że wygram z nim, to jakby myślę o tym, bo nie mam motywacji do treningów. Możliwe, że po prostu nie jestem już przystosowany żeby ciężko trenować, bo na pałkę (Norman Parke - przyp. red.) przygotowywałem się tym systemem co kiedyś. Jak trenowałem, gdy była to moja pasja. Na wrzoda (Marcina Wrzoska - przyp. red.) też staram się przygotować takim systemem - wyjaśnił.
Być może wpływ na taki brak motywacji ma również ostatnia walka "Don Kasjo", którą przegrał podczas gali Fame MMA 10. Wtedy - przez jednogłośną decyzję sędziowską - triumfował Norman Parke. Życiński i wiele osób związanych ze sportem, nie zgadzało się jednak z werdyktem.
Do walki z Wrzoskiem jeszcze trzy tygodnie, a pomiędzy zainteresowanymi już mocno iskrzy. - Skończy się jego pier*******. Zostanie rozj***** - powiedział w rozmowie z "mma.pl" Życiński.
- Jeszcze nigdy nie walczyłem z takim żulem. Wydaje mi się, że wystarczy dmuchnąć na jego wątrobę, a on to odczuje - odpowiedział Wrzosek, cytowany przez MMA Rocks.
Gala Fame MMA 12 odbędzie się 20 listopada w trójmiejskiej Ergo Arenie.
Zobacz także:
"Śpimy w osobnych pokojach". Szczere wyznanie Jana Błachowicza
Zbigniew Boniek się wścieknie. Marcin Najman znów go prowokuje. I to jak!
Kto wygra walkę wieczoru podczas gali Fame MMA 12? 
