Podczas piątkowej gali MMA-VIP 3 Marcin Najman pokonał Ryszarda "Szczenę" Dąbrowskiego. Nic więc dziwnego, że "El Testosteron" był w dobrym humorze i już wskazał z kim mógłby stoczyć kolejne walki.
Jedną "z opcji" miałby być były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek. - Z tego miejsca chcę wam powiedzieć, że mam dwóch rywali, z którymi mogę jeszcze zawalczyć - Jacek "Przygłup" Murański oraz Zbigniew Boniek - stwierdził.
Obaj panowie często w mediach społecznościowych wbijają sobie szpilki. Czy jednak mogłoby dojść do ich starcia w klatce? Wydaje się to mało realne. Boniek na te słowa Najmana nie zareagował w żaden sposób.
Odpowiedział jedynie na humorystyczny wpis Krzysztofa Stanowskiego w mediach społecznościowych. Odpisał jednak, że nie ma pojęcia co jest grane. "A o co chodzi?" - można było przeczytać.
W tej sytuacji Najman postanowił rano jeszcze podgrzać atmosferę. Na Twitterze zamieścił wpis skierowany do Bońka, w którym nawiązał m.in. do afery podsłuchowej w siedzibie PZPN. Przypomnijmy, że po tym, jak stery przejął Cezary Kulesza, w jego gabinecie znaleziono właśnie podsłuch.
"Ze Zbyszkiem Bońkiem mogłoby być ciut trudniej niż ze Szczeną... A gdyby ktoś w kaloryferze podsłuchał moją taktykę na walkę?" - napisał Najman. Czy na te słowa będzie reakcja?
Ze Zbyszkiem Bońkiem mogłoby być ciut trudniej niż ze Szczeną… A gdyby ktoś w kaloryferze podsłuchał moją taktykę na walkę?
— Marcin Najman (@MarcinNajman) October 29, 2021
Zobacz także:
Błyskawiczny nokaut w walce Marcina Najmana!
ZOBACZ WIDEO: Nowe nagranie nokautu Pudzianowskiego. Widać wszystko ze szczegółami