Po walce z Kasjuszem "Don Kasjo" Życińskim wydawało się, że Marcin Najman zakończy już przygodę ze sztukami walki. Nic z tych rzeczy, bo po kompromitującym pojedynku stoczył jeszcze dwa - z Szymonem "Taxi Złotówą" Wrześniem i Ryszardem "Szczeną" Dąbrowskim.
W sobotę na kanale "MMA - bądź na bieżąco" ogłoszono, że "El Testosteron" stoczy kolejny bój. Jego przeciwnikiem będzie sześćdziesięcioletni Mirosław Dąbrowski, szeroko znany jako "Misiek z Nadarzyna".
Obaj panowie skrzyżują rękawice podczas gali MMA VIP 4, która odbędzie się najprawdopodobniej w lutym przyszłego roku. - Mogę wam zagwarantować, że zrobimy to na sportowo, ale to będą bardzo ciężkie grzmoty - przyznał Marcin Najman podczas wywiadu z Hubertem Mściwujewskim.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce". Maciej Kawulski zdradza, dlaczego Wrzosek został zwolniony z KSW
- Ta walka była kwestią czasu. Kiedy Mirek zaczął trenować, to nazwisko "Najman" musiało się pojawić w tej konfiguracji. Będzie to ciekawy pojedynek, gdyż każdy z nas ma swoje plusy i minusy - dodał "El Testosteron" w filmie zapowiadającym walkę.
Dla "Miśka z Nadarzyna" będzie to debiut w klatce MMA. Mirosław Dąbrowski ma przeszłość kryminalną. Już za młodu miał problemy z prawem. Wraz ze Zbigniewem Masternakiem, napisał książkę pod tytułem "Jednoosobowa mafia", która została wydana w 2021 roku.
Zobacz też:
O tym mówi cały świat MMA. Nieprawdopodobny nokaut w Rosji [WIDEO]
To oficjalne! Jan Błachowicz poznał kolejnego rywala. Wiadomo, kiedy walka