W Stanach Zjednoczonych Black Friday, czyli piątek po Święcie Dziękczynienia, uważany jest za symboliczny start bożonarodzeniowego sezonu zakupowego. W Polsce jest bardzo podobnie. Tysiące Polaków tłumnie ruszają do sklepów, aby wykorzystać promocje i sprawić sobie i najbliższym mały lub większy prezent.
Szał zakupów nie ominął Marcina Najmana. W piątkowy wieczór sportowiec z Częstochowy udał się do sklepu razem z córką. Nie wiadomo co kupowali, ale po fotografii widać, że na ten dzień przygotowali się doskonale, bowiem oboje założyli na siebie ciemne kurtki. "Czarny piątek" - napisał z przymrużeniem oka.
Najman często pojawia się w mediach społecznościowych w towarzystwie córki. Jest jego oczkiem w głowie, a zachwyceni pociechą 42-latka są także internauci.
ZOBACZ WIDEO: Mocne zarzuty po mistrzowskiej walce. "Dużo osób odmawia"
"Córka cały tata", "Piękna córka", "Rodzinnie", "Przepiękna córeczka" - to tylko niektóre komentarze, które możemy przeczytać na jego profilu instagramowym.
Marcin Najman to intrygująca postać w polskim show biznesie. Ma swoich wielu zwolenników, ale także przeciwników, którzy podważają jego osiągnięcia w sporcie. Jak sam przyznaje, od kilku lat walczy tylko i wyłącznie dla pieniędzy, a jego kariera sportowca jest już zakończona.
Miesiąc temu Najman wrócił do oktagonu, żeby zmierzyć się z Ryszardem "Szczeną" Dąbrowskim z programu "Chłopaki do wzięcia". Szalę zwycięstwa sportowiec z Częstochowy przechylił już w pierwszej rundzie.
Zobacz także:
Adam Małysz szczerze o roli ojca. Padły ważne słowa
Piotr Żyła spotkał sw. Mikołaja. To co mu powiedział to hit internetu