Chciał walki z Soldiciem, teraz mówi o końcu kariery. "Jestem po prostu zmęczony"

Paul Daley od kilku lat znajduje się na celowniku KSW. Anglik sam również deklarował chęć walki dla polskiej organizacji, ale tą możliwość blokował mu kontrakt z Bellatorem. "Semtex" ogłosił, że w maju zakończy karierę. Dlaczego?

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Paul Daley Getty Images / Williams Paul/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Paul Daley
Daley był gościem programu "The MMA Hour", w którym zapowiedział swój pożegnalny pojedynek. Dojdzie do niego 13 maja na gali Bellatora w Londynie.

- Po wielu latach w tej dyscyplinie, godzinach spędzonych w trasie, godzinach na siłowni, dopadło mnie zmęczenie, a teraz każdego ranka budzę się z bólem pleców i jestem po prostu zmęczony - wyznał Anglik.

- Poświęciłem dużo czasu w tym sporcie i na szczęście mogę przejść na emeryturę. Więc tak, idę na emeryturę. Nie chcę być jednym z tych wojowników, którzy cały czas są nokautowani przez młodszych rywali - wyjaśnił Paul Daley.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Jest ogień!". Internauci oczarowani pokazem Kowalkiewicz

Jeszcze niedawno wydawało się, że "Semtex" może zasilić szeregi KSW. Współwłaściciel organizacji, Martin Lewandowski będąc gościem w "Hejt Parku" na Kanale Sportowym wyznał, że Daley chciał zmierzyć się z Roberto Soldiciem o pas wagi półśredniej. Zgody na taki pojedynek nie chciał wyrazić jednak szef Bellatora, Scott Coker.

Zawodnik z Nottingham może pochwalić się bogatą karierą w MMA. Od 2003 roku stoczył aż 60 pojedynków, z których 42 zwyciężył (34 przez nokaut).

Zobacz także:
Rozbił Chalidowa i stanął przed mikrofonem. Mateusz Borek nie wierzył
Co on zrobił! Fenomenalne zwycięstwo Gamrota. Polak wyzwał gwiazdę UFC

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×