UFC Fight Night 204. Rosjanin poddany, potężny nokaut w walce kobiet
Organizacja UFC nie zdecydowała się na usunięcie rosyjskich wojowników z gali w Londynie. Ten, na którego wszyscy liczyli, jednak przegrał w walce wieczoru. Tom Aspinall szybko poddał Aleksandra Wołkowa.
- Trzeba było, nie mówię pokazać, ale stanąć po właściwej stronie, bo tak właściwie całe życie byli po tej właściwej stronie mocy. I tutaj nagle zgłupieli, naprawdę zgłupieli. Jestem rozczarowany ich zachowaniem, bo akurat największa organizacja MMA i inne światowe organizacje potrafiły całe zawody odwoływać, ekipy wycofywać, a my tu mówimy o jakiś szczególnych pojedynczych przypadkach - komentował Martin Lewandowski, właściciel KSW, w rozmowie z inthecage.pl.
Niemal do samego końca ważyły się losy tego starcia. Dlatego do Londynu ściągnięto Marcina Tyburę w roli rezerwowego. Polaka nawet zważono, ale ostatecznie obserwował galę z trybun. Zobaczył jednak na żywo w wypełnionej po brzegi hali, jak Rosjanin przegrywa już w pierwszej rundzie.
ZOBACZ WIDEO: Dziwna gala FEN 39. Prezes mówi o fatumAspinall dopadł Wołkowa w parterze. 28-letni Brytyjczyk założył rywalowi dźwignię na rękę, po której rosyjskiemu wojownikowi pozostało tylko się poddać. Dla Toma było to piąte zwycięstwo z rzędu w UFC i niebawem może dostać walkę o pas.
Najpiękniejszy nokaut zobaczyliśmy w walce kobiet. Molly McCann popisała się przepiękną obrotówką łokciem. Luana Carolina oberwała prosto w szczękę i nieprzytomna upadła na matę.
Najszybciej swój pojedynek wygrał Muhammad Mokaev. To Rosjanin, który jednak uciekł ze swojego kraju w wieku 12 lat i od tamtej pory mieszka w Wielkiej Brytanii. On w 58. sekundzie popisał się efektowną gilotyną w starciu z Codym Durdenem.
Marcin Tybura zważony przed UFC w Londynie. Co z walkami Rosjan? >>
Kto kolejnym rywalem Mariusza Pudzianowskiego? "To będzie naprawdę rzeźnia" >>