W tym artykule dowiesz się o:
Tylko 30 dni zostało do długo oczekiwanego rewanżu pomiędzy najlepszymi zawodniczkami kategorii słomkowej na świecie. W walce wieczoru gali The Ultimate Fighter 23 Finale Joanna Jędrzejczyk skrzyżuje rękawice z Claudią Gadelhą.
Pierwsze starcie Polki z Brazylijką odbyło się 13 grudnia 2014 roku. Wtedy też rozpoczął się konflikt, który trwa do dzisiaj i powoduje, że lipcowe starcie jest mocno wyczekiwane przez fanów mieszanych sztuk walki.
Niejednogłośne zwycięstwo Jędrzejczyk i ogromne kontrowersje związane z werdyktem
Bardzo trudną do oceny i niezwykle wyrównaną okazała się walka pomiędzy Joanną Jędrzejczyk a Claudią Gadelhą. Starcie to zakończyło się niejednogłośną decyzją sędziów - dwóch arbitrów punktowało dwie pierwsze rundy na korzyść Polki, ostatnią przyznali Brazylijce, trzeci sędzia natomiast pierwszą rundę przyznał Jędrzejczyk, a dwie pozostałe Gadelhi.
Na portalu mmadecisions.com, gdzie dziennikarze z całego świata punktują dane starcia, pojawiły się opinie całkowicie odmienne od werdyktu sędziów. Tylko dwóch dziennikarzy przyznało zwycięstwo Jędrzejczyk, podczas gdy dziewięć osób punktowało walkę 29-28 dla Gadelhi, jedna osoba 30-28 dla Brazylijki, a dwóch dziennikarzy przyznało wszystkie trzy rundy Gadelhi.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Mistrz KSW zdegustowany zamieszaniem wokół Chalidowa: Najpierw go kochali, teraz obrzucają błotem
Niejednokrotnie po grudniowym starciu Gadelha przyznawała, że nie czuje się przegraną.
- Ja nadal czuję się niepokonana. Wiem, że nie przegrałam tego pojedynku. Ludzie, którzy oglądali ten pojedynek, wiedzą o czym mówię. Joanna musi być moją następną przeciwniczką. Musimy to wyjaśnić - mówiła Brazylijka.
Niesportowe zachowanie Gadelhi w pierwszej walce
Każdy, kto oglądał walkę Jędrzejczyk z Gadelhą pamięta, jak zakończyło się to starcie. Równo z gongiem kończącym pojedynek, Gadelha wyprowadziła kopnięcie na korpus, a następnie uderzyła mocnym prawym sierpowym. Pomiędzy zawodniczkami stał już wtedy sędzia, a incydent od razu był porównywany do akcji, w której Paul Daley zaatakował Josha Koschecka już po zakończonej walce. "Semtex" został wtedy zwolniony z organizacji UFC.
- Różnica jest taka, że kiedy Daley uderzył Koschecka, to tam byłem. Podszedłem od razu do Daleya, ale miał to gdzieś. Popatrzył na mnie i stwierdził, że go to nic nie obchodzi. Kiedy natomiast Gadelha to zrobiła, wyciągnęła od razu rękę i przeprosiła. Te zawodniczki stoczyły wojnę. Jędrzejczyk przyjęła kopnięcie, usłyszeliśmy gong, a Gadelha jeszcze ją uderzyła, ale od razu za to przeprosiła - tłumaczył szef UFC, Dana White.
Ostatecznie Brazylijka nie została ukarana za to uderzenie. Szef Komisji Sportowej Stanu Arizona przyznał, że Jędrzejczyk nie ucierpiała w wyniku tego uderzenia, a starcie ostatecznie zwyciężyła.
This one will be fun again. @ClaudiaGadelha_ vs @UFC Champ @joannamma pic.twitter.com/n81l940CG9
— Dana White (@danawhite) 2 sierpnia 2015
Udany powrót Claudii Gadelhi i natychmiastowe wyzwanie Joanny Jędrzejczyk na pojedynek
Każdy był przekonany, że Gadelha marzy o jednym - aby zrewanżować się Joannie Jędrzejczyk, która w swoim posiadaniu miała już pas mistrzowski kategorii słomkowej. Pierwszy krok ku temu Brazylijka zrobiła w sierpniu 2015 roku, pokonując jednogłośną decyzją sędziów Jessicę Aguilar.
- Dana White, proszę o walkę o pas! Jestem najlepszą zawodniczką wagi słomkowej na świecie i udowodnię to - krzyczała zaraz po swoim pojedynku Gadelha.
Szef UFC szybko przystał na taki pomysł i już kilka minut później zamieścił powyższe zdjęcie na swoim Twitterze sugerując, że ponownie będzie to świetne starcie.
- Ten pojedynek musi się odbyć. Joanna, mam nadzieję, że ciężko trenujesz. Ja trenuję i mam zamiar to udowodnić! Będę gotowa na walkę z toba, kiedy tylko będziesz tego chciała - zapowiadała Brazylijka.
Kontuzja Brazylijki i zamieszanie związane z rewanżem
Po wygranej Gadelhi z Aguilar z dnia na dzień coraz częściej mówiło się o rewanżu Brazylijki z Jędrzejczyk. Jak się jednak okazało, "Claudinha" doznała kontuzji i jej pojedynek z Polką stanął pod wielkim znakiem zapytania.
- Częściowo zerwałam więzadła w moim palcu. Lekarz powiedział, że potrzebuję trzech miesięcy, aby wyleczyć się w stu procentach i trenować z tą reką. Przez dwadzieścia dni będę musiała mieć teraz unieruchomiony palec. Czuję się lepiej, mogę nim ruszać, jednak potrzebuję trzech miesięcy aby znów uderzać. Mam nadzieję, że do walki dojdzie w styczniu - powiedziała Gadelha w sierpniu 2015 roku.
Bardzo szybko pojawiły się plotki, że Joanna Jędrzejczyk zmierzy się z Claudią Gadelhą podczas gali UFC 195, gdzie pierwotnie miał odbyć się pojedynek Rondy Rousey z Holly Holm. Kilka dni później potwierdzono udział Polki w tej gali, jednak przez cały czas nie wiadomo było, z kim skrzyżuje rękawice. Ostatecznie rywalką zawodniczki trenującej w Olsztynie została Valerie Letourneau. Jak mówił White, Gadelha jest kontuzjowana i nie będzie w stanie wystąpić w najbliższych miesiącach. Brazylijka jednak zaprzeczała.
- Joanna powiedziała, że ma kontuzję i może ze mną walczyć w grudniu lub styczniu, a teraz nagle jest w stanie zmierzyć się z kimś innym, na dodatek wcześniej. Jeśli jednak White chce dać jej inny pojedynek, to możemy tak zrobić. Niech mi też jednak kogoś dadzą i ją rozjadę. Do tej walki w końcu i tak dojdzie, ale to jest oznaką braku szacunku. Już raz ją pokonałam, zrobię to jeszcze raz. Pas jest mój - powiedziała Gadelha.
Claudia Gadelha prowokuje Joannę Jędrzejczyk i nazywa ją "gollumem"
Mimo, że o realizacji starcia mówiło się rzadko, to Claudia Gadelha wykorzystywała każdy moment, aby sprowokować obecną mistrzynię i podkręcić atmosferę przed zbliżającym się rewanżem.
- Czy ze mną ten pas nie wygląda piękniej, niż z Gollumem? - zapytała na swoim Instagramie Brazylijka, udostępniając zdjęcie z pasem mistrzowskim UFC.
Polka nie reagowała jednak na zaczepki Brazylijki i kontynuowała przygotowania do listopadowego starcia, które zwyciężyła z Valerie Letourneau po pięciu rundach.
Jędrzejczyk i Gadelha trenerkami w programie The Ultimate Fighter. Poznaliśmy również datę rewanżu
Na tę wiadomość czekali wszyscy fani mieszanych sztuk walki w Polsce. Do długo wyczekiwanego rewanżu Jędrzejczyk z Gadelhą dojdzie 8 lipca. Wcześniej, zawodniczki wezmą udział w programie The Ultimate Fighter, gdzie będą trenerkami.
Pierwszy odcinek TUF 23 został wyemitowany 20 kwietnia. Po sześciu walkach swoich podopiecznych, drużyna Jędrzejczyk przegrała każdy pojedynek z drużyną Gadelhi. Na ten moment nie wiadomo jednak, jak zakończy się sezon i kto zostanie ostatecznym zwycięzcą.
Jędrzejczyk: Kiedy wprowadzono nowe testy antydopingowe, Gadelha zrobiła się mniejsza
W wywiadzie przeprowadzonym przez Ariela Helwaniego, Joanna Jędrzejczyk śmiało wypowiedziała się na temat nowych testów antydopingowych, po których rzekomo Gadelha... zmalała.
- Nie wiem, czy jest na dopingu. To jej problem. Wielu fighterów zmalało od momentu, kiedy pojawiły się nowe testy antydopingowe. Claudia nazywała mnie grubasem, ale ja jestem zadowolona, kiedy przybieram na wadze. Ja jestem zadowolona, mój narzeczony też. Ludzie, którzy biorą sterydy, myślą że są najsilniejsi na świecie. Tak jednak nie jest. Gadelha jest mniejsza niż rok temu. Widać to było w ostatniej walce z Jessicą Aguilar - powiedziała Polka.
Trenująca w Nova Uniao zawodcznika szybko odniosła się do oskarżeń ze strony Jędrzejczyk.
- Wiele razy byłam testowana. Nigdy mnie nie złapano. Jestem pewna, że jestem czysta. Podczas pobytu w Las Vegas prosiłam USADA, aby mnie przetestowali. Naprawdę chciałam, aby to zrobili - powiedziała Gadelha.
Kulisy programu The Ultimate Fighter
Zapowiedzi The Ultimate Fighter mówiły jasno - takiego konfliktu w historii tego programu nie było najprawdopodobniej jeszcze nigdy. Sam szef UFC mówił, że był zaskoczony, kiedy zawodniczki w ostatni dzień wdały się w bójkę, podczas której nie biły się tylko pięściami, ale atakowały również wysokimi kopnięciami. Gadelha przyznaje jednak, że ciężko było wytrzymać z Polką w programie.
- Ciężko przebywać w programie w jej towarzystwie. Cały czas chciała mnie zaczepiać i mówić o mnie różne rzeczy. Przestałam jednak zwracać na nią uwagę i skupiłam się na swoich zawodnikach. Chciałam, abyśmy zwyciężyli. Prawda jest taka, że mam dużo szacunku dla każdego, jednak ona nie szanuje nikogo. Wydaje mi się, że w programie po prostu pokazuje, jaka jest naprawdę. Wszystko to wyglądało, jakby Joanna lubiła się znęcać nad słabszymi - powiedziała niedawno Gadelha.
Mistrzyni UFC przyznaje jednak, że sposób, w jaki ją ukazano, to głównie wina montażu i producentów, którzy postanowili przedstawić ją w złym świetle.
- Nie oglądam The Ultimate Fightera. Nie podoba mi się to, jak zostałam tam przedstawiona. Wiem, co się tam wydarzyło, więc nie oglądam tego programu. Obejrzałam dwa pierwsze odcinki i przestałam się tym interesować. Postanowili w telewizji pokazać, że jestem złą osobą. Wcale tak nie jest. Skupiam się teraz na swoich przygotowaniach i chcę być pewna, że będę gotowa na sto procent - stwierdziła Jędrzejczyk.