Już w najbliższą sobotę Rousimar Palhares zmierzy się z Michałem Materlą podczas gali KSW 36, która odbędzie się w Zielonej Górze. Okazuje się jednak, że to nie Materla jako pierwszy miał stoczyć pojedynek z Brazylijczykiem. Jak potwierdził w rozmowie z WP SportoweFakty Maciej Kawulski, federacja chciała zestawić "Toquinho" z Mamedem Chalidowem i prowadziła w tej sprawie negocjacje. - Z jakiegoś powodu wtedy nie udało się dopiąć tego kontraktu, ale zrobiliśmy to teraz. Walka Palharesa z Materlą może być jeszcze ciekawsza - wyjaśnia współwłaściciel KSW.
Przypomnijmy, że Palhares to gwiazda światowego MMA i wybitny specjalista w dziedzinie brazylijskiego jiu-jitsu. W swojej karierze zanotował 18 zwycięstw (z czego aż 15 przez poddanie) i 7 porażek. Ciągnie się również za nim opinia zawodnika kontrowersyjnego. Trzykrotnie nie reagował on na reakcje arbitrów i "przeciągał" techniki kończące, przez co był dyskwalifikowany przez federacje UFC i WSOF.
rozmawiał Artur Mazur