Łukasz Jurkowski czeka na ogłoszenie rywala, z którym zmierzy się podczas marcowej gali KSW 42. Na giełdzie przewija się wiele nazwisk od Jaya Silvy po Chrisa Fieldsa. - Szczerze, nie chciałbym walczyć z Fieldsem. Strasznie nie lubię wyższych od siebie rywali, którzy mają przewagę zasięgu. Jeśli KSW uzna, pojedynek z Fieldsem będzie ciekawy, to się przygotuję - powiedział "Juras" w programie "Klatka po klatce". W grę wchodzi jeszcze inny rywal. - Fajne nazwisko, z historią, jest lepszy ode mnie. Mam nadzieję, że będzie dobra bitka - wyjaśnił Jurkowski.