Sebastian Przybysz w wielkim stylu zadebiutował w KSW. W sobotni wieczór zawodnik Mighty Bulls Gdynia w niespełna dwie minuty znokautował Dawida Gralkę. Akcja kończąca rozpoczęła się od krótkiego lewego prostego, po którym łodzianin wylądował na deskach. Po zwycięstwie Przybysz zadeklarował, że chce wejść do klatki podczas następnej gali w Londynie.