- W dzisiejszych czasach nic nie jest na sto procent, ale jeśli nas nie pozamykają, to wejdę do klatki jeszcze w tym roku. Kontrakt jest już podpisany. Chciałem pozdrowić kolegów Błachowicza i Omielańczuka. Chcieli, abym w wywiadzie mówił o nich. Z nimi trenuję i dużo się od nich uczę. Najwięcej czasu spędziłem w boksie, mimo że w kickboxingu mam największe sukcesy. Od tego się zaczęło, że przyszedłem na pierwszy trening MMA i sporo kopałem oraz boksowałem. Jestem z tego zadowolony. Szok, wciąż jeszcze przeżywam szok w różnych sytuacjach, bo jest dużo nowych rzeczy. Jednak już czuję się stabilnie - mówi Izu Ugonoh w rozmowie z Arturem Mazurem (dziennikarzem WP SportoweFakty).