- Jeśli nic się nie popsuje z moim zdrowiem, to zawalczę na KSW w czerwcu - powiedział Artur Szpilka, którego rywalem ma być Siergiej Radczenko. - To był mój pomysł - poinformował bokser, który ostatnio ostro szkoli się w parterze. - Trzeba zrobić podstawy. Wiadomo, że w kilka miesięcy nie nauczę się nie wiadomo czego - zdradził "Szpila", który trenuje z legendami MMA takimi jak Jan Błachowicz czy Daniel Omielańczuk. - Podoba mi się MMA, dopóki nie leżę na ziemi - zakończył z uśmiechem na ustach.