Ferrari najlepsze w Hiszpanii

Zawodnicy z Maranello nie znaleźli sobie równych podczas wyścigu o GP Hiszpanii. Pierwszy na mecie był Kimi Raikkonen, a drugie miejsce zajął Felipe Massa.

Robert Chruściński
Robert Chruściński

Raikkonen był wyjątkowo zadowolony po wygraniu wyścigu. Fin przyznał, że niedzielny start nie należał do najłatwiejszych, co tym bardziej daje mu powody do dumy. - Trudno o lepszy wynik! W sobotę wygrana w kwalifikacjach, teraz dwa pierwsze miejsca Ferrari. Prowadzimy w obu klasyfikacjach mistrzostw i jesteśmy z tego zadowoleni. Udało nam się zdobyć to, co zakładaliśmy przed weekendem. Nie było to łatwe zwycięstwo, ale liczy zdobyte dziesięć punktów. Start nie był idealny, ale nie zostałem wyprzedzony. Dwa wyjazdy samochodu bezpieczeństwa skomplikowały nasz wyścig, ponieważ traciliśmy naszą mozolnie budowaną przewagę. Bolid był bardzo dobrze ustawiony i nie miałem z nim żadnych problemów. Jesteśmy liderami, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że jeszcze nic nie jest przesądzone. Wypadek Heikkiego? Cieszę się, że nic mu się nie stało - powiedział Fin.

Felipe Massa zdołał zyskać jedną pozycję tuż po starcie. Brazylijczykowi udało się pokonać pupila hiszpańskiej publiczności - Fernando Alonso. - Zdobyłem osiem bardzo ważnych punktów. Nie zawsze można tylko wygrywać. Mój start był na tyle dobry, że wyprzedziłem Alonso. Spodziewałem się tego, że będę zjeżdżał szybciej niż Kimi i dlatego ciężko było mi z nim rywalizować. Teraz nawet po zniesieniu elektroniki wyprzedzanie jest bardzo trudne. Dlatego wynik odniesiony w kwalifikacjach pozostaje kluczowy na losy wyścigu - zakończył Massa.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×