Toyota potwierdziła, że Kamui Kobayashi wciąż pozostaje w programie rozwoju młodych talentów, ale nie będzie robić żadnych problemów, gdy Japończyk znajdzie sobie nową ekipę. - Zrobimy co w naszej mocy, aby dać mu szansę jazdy w Formule 1 nawet jeżeli będzie to oznaczać umowę z innym pracodawcą - zapewnił rzecznik koncernu w rozmowie z Auto Motor und Sport.
Potwierdził również doniesienia, że Toyota nie zamierza sprzedawać siedziby zespołu F1 w Kolonii, który czeka restrukturyzacja. - Planujemy przerobić Toyota Motorsport GmbH na europejską stolicę Toyoty w sportach motorowych. Szczegóły jednak nie zostały jeszcze ustalone - wyjaśnił.
- Dla pracowników, z którymi będziemy musieli się rozstać przygotujemy dobre odprawy oraz pomożemy w znalezieniu nowej pracy - zapewnił.