Brazylijczyk wspólnie z aktualnym mistrzem świata - Jensonem Buttonem odnieśli osiem zwycięstw dla swojego zespołu, dzięki czemu Brawn GP mógł cieszyć się z pierwszego miejsca w klasyfikacji konstruktorów.
Mimo udanego, debiutanckiego sezonu, Ross Brawn nie zdołał utrzymać zwycięskiego składu. Rubens Barrichello odszedł do Willamsa, zaś Button dość niespodziewanie postanowił przejść do McLarena. W składzie Mercedesa GP zobaczymy jednak Nico Rosberga i Nicka Heidfelda - tak twierdzą osoby blisko związane z tym zespołem.
- Jeżeli mam być szczery, to gdybym był właścicielem zespołu, starałbym się utrzymać obu kierowców z 2009 roku, ponieważ została wykonana wielka praca w tym sezonie - powiedział Barrichello dla hiszpańskiego Diario AS.
Brazylijski kierowca dodał, że nie musiał odejść do Williamsa, ponieważ Ross Brawn nie był już zainteresowany jego usługami. - Moja decyzja o odejściu była podjęta bardzo wcześnie. Odkąd pamiętam zawsze chciałem jeździć dla Williamsa. To jest spełnienie moich marzeń. Dlatego od razu, jak tylko pojawiła się okazja, podpisałem z nimi kontrakt - stwierdził najbardziej doświadczony zawodnik w stawce, dodając, że decyzja Jensona Buttona o przejściu do McLarena była dla niego "olbrzymim zaskoczeniem".