Hirvonen: mam już brąz i srebro - teraz czas na złoto

Lider BP Ford Abu Dhabi World Rally Team przed tym sezonem zapowiada, że tym razem jest gotowy do zdetronizowania Loeba w WRC. Jego szanse są teraz większe i pewniejsze, niż w poprzednich latach.

Paweł Świder
Paweł Świder

W latach 2006 i 2007 Mikko Hirvonen zajmował miejsca na podium, ale dał się wyprzedzić przez dwóch kierowców. Po przejściu na rajdową emeryturę Marcusa Groenholma Hirvonen stał się kierowcą numer 1. Forda. To przyniosło efekty - awans na pozycję drugą w latach 2008 i 2009, zwłaszcza w minionym roku Fin był blisko zdetronizowania Sebastiena Loeba. Jeszcze przed startem ostatniego rajdu był liderem cyklu, jednak ostatecznie przegrał rywalizację o jeden punkt.

Hirvonen jest gotowy na rozpoczęcie tegorocznej kampanii rajdowej. Nie martwi się, że Loeb wcale nie będzie łatwiejszy do pokonania w porównaniu z ubiegłym sezonem. Kierowca Focusa mocno pracował nad swoją jazdą na asfalcie, bo właśnie na tej nawierzchni miał największe braki w porównaniu ze swoim największym rywalem.

- Nie mogę się już doczekać startu nowego sezonu. Po Wielkiej Brytanii chciałem zacząć wszystko od początku. Potrzebuję być bardziej zdeterminowany w niektórych miejscach, odważniejszy w niektórych sytuacjach. W wielu rajdach jest naprawdę bardzo ciasno w wynikach, dlatego każda pojedyncza decyzja musi być poprawna. Byłem naprawdę bardzo blisko tytułu w przeszłości, mam dwa brązowe i dwa srebrne medale na swoim koncie, teraz czas na dwa złote medale! - zakończył Hirvonen.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×