Hamilton: ważne będą kwalifikacje

Zawodnicy brytyjskiej stajni są pozytywnie nastawieni przed piątą eliminacją mistrzostw świata, która zostanie rozegrana na torze w Turcji. Lewis Hamilton liczy na udany występ i poprawę ubiegłorocznego wyniku. Z kolei Heikki Kovalainen, w czwartek przejdzie testy sprawnościowe, które wykażą czy Fin jest zdolny do wzięcia udziału w wyścigu.

Robert Chruściński
Robert Chruściński

Lewis Hamilton podkreśla w udzielonym wywiadzie, że kluczowym momentem podczas całego weekendu będą kwalifikacje. - W Stambule ważne będą kwalifikacje. Bardzo istotną rolę odegra również balans bolidu, ponieważ jest tu wiele szybkich zakrętów. Sporo czasu można zyskać na zakręcie ósmym, gdzie trzeba szczególnie oszczędzać opony. W Turcji będziemy jechać w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara, ale nie odgrywa to dla mnie dużej roli. Muszę przygotować lepiej lewą stronę mięśni szyi, by być pewnym, że nie osłabnę przez weekend. Tor jest nawet wymagający, ale stanowi pozytywne wyzwanie. Mam nadzieję, że uda mi się poprawić ubiegłoroczny wynik i że Heikki pozytywnie przejdzie testy sprawnościowe przed wyścigiem - powiedział Brytyjczyk.

Heikki Kovalainen musi przejść przez obligatoryjne badania medyczne, które są tylko formalnością, ponieważ fiński kierowca czuje się znakomicie i jest pod stałą kontrolą lekarza. - Po GP Hiszpanii pojechałem do Finlandii, gdzie spędziłem trochę czasu z naszym zespołowym lekarzem, w naszym ośrodku leczniczym. Będę musiał jeszcze przejść testy sprawnościowe. Nie mogę się doczekać, aby powrócić za kierownicę, ale ostateczna decyzja nie leży w moich rękach. Tor cechuje spora liczba wzniesień i spadków. Niektóre szczyty zakrętów są bardzo wklęsłe i nie wpłynie to na ustawienia bolidu, gdyż byłby to za duży kompromis. Trzeba dobrze skoncentrować się i dostosować do linii jazdy, jak również próbować jechać dobrze technicznie. Jeżdżenie po grzbietach powoduje pojawienie się dziwnych uczuć w żołądku, ale da się do tego przyzwyczaić. Najlepszym miejscem do wyprzedzania jest koniec tylnej prostej. Jest ona bardzo długa i często można opóźniać hamowanie - uważa Kovalainen.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×