- Bilety na GP Wielkiej Brytanii sprzedają się bardzo dobrze od kilku miesięcy, ale wciąż przed nami długa droga, by rozprowadzić wszystkie wejściówki - powiedział jeden z menadżerów toru. - Kibice wykupili już niemal wszystkie bilety dostępne we wczesnym okresie rezerwacji oraz karty wstępu na miejsca stojące. Nie dają one dostępu do trybun, ale umożliwiają oglądanie wyścigu z wałów umieszczonych w różnych miejscach toru.
Przedstawiciel toru przyznał również, że bilety sprzedają się lepiej niż w analogicznym okresie 2009 roku.