Wyścig na Motegi o GP Japonii został przesunięty na październik z powodu problemów z lotami samolotów, które wynikły po erupcji wulkanu na Islandii. Między wyścigami w Katarze i Hiszpanii były więc trzy tygodnie przerwy.
- Szkoda było, że nie mogliśmy udać się do Japonii, ale pojedziemy tam w październiku. Dla mnie ten dodatkowy tydzień był dużym szczęściem. Nie odniosłem poważnej kontuzji w wypadku motocrossowym, ale moje ramię było trochę obolałe i dobrze było mieć więcej czasu na wyzdrowienie. Nie wiem jaki to będzie mieć wpływ na moją jazdę. Mam nadzieję, że nie za duży.
- Zwycięstwo w Katarze było fantastyczne, ale wiedzieliśmy, że w pewnych obszarach mamy wiele pracy, w porównaniu do naszych rywali. Kocham ścigać się na Jerez, atmosfera jest fantastyczna. Mam świetnych fanów w Hiszpanii. W zeszłym roku odniosłem fantastyczne zwycięstwo i mam nadzieję, że w tym roku ponownie możemy powalczyć - zakończył Włoch.
Rossi po wygranej w Katarze prowadzi oczywiście w klasyfikacji generalnej. Kolejne pozycje zajmują jego partner z Yamahy - Jorge Lorenzo oraz Andrea Dovizioso z Hondy. W najbliższą sobotę odbędą się kwalifikację, a w niedzielę o godzinie 14:00 - wyścig.