Pierwszy raz w komplecie na mecie - Virgin po GP Hiszpanii

Zespołowi w Hiszpanii po raz pierwszy udało się dwoma bolidami dojechać do mety. Mimo najgorszego tempa z całej stawki, zespół zadowolony jest z postępów.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

Timo Glock (18. miejsce): Ogólnie wyścig nie był zły dla nas i zrobiliśmy dobry krok w kierunku kończenia wyścigu dwoma samochodami. To bardzo dobry wynik dla zespołu. Bolid był trudny w prowadzeniu, długo walczyłem z Jarno Trullim, a ruch na torze nie pomagał nam. Z 66. okrążeń tylko 15. było czystych lub z niebieskimi flagami. Robimy postępy, a dzisiaj zrobiliśmy mały krok w kierunku utrzymania naszego tempa. Gratulacje dla zespołu, ponieważ bardzo ciężko pracował przez ostatnie tygodnie, zwłaszcza w ten weekend.

Lucas di Grassi (19. miejsce): To był dobry wyścig dla zespołu. To pierwszy wyścig w którym dowieźliśmy dwa samochody do mety. Dla całego zespołu to duże wynagrodzenie za ciężką pracę. Naszym słabym punktem w ostatnich wyścigach była niezawodność, ale jestem szczęśliwy widząc, że zrobiliśmy krok naprzód. Dla mnie był to trudny wyścig, wystartowaliśmy na twardych oponach i bolid źle się prowadził. Po zmianie na miękka mieszankę wszystko było w porządku i udało się zrobić kilka dobrych okrążeń. Na torze wiele razy była niebieska flaga, więc trudno było o równe tempo.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×