Będzie musiał jednak lepiej spisywać się w kwalifikacjach. Jednak pomimo to spisuje się w tym roku lepiej niż Pedrosa. W niedzielę pokonał Hiszpana na ostatnim okrążeniu i dzięki temu stanął na najniższym stopniu podium. W klasyfikacji generalnej ustępuje tylko motocyklistom Yamahy.
- To perfekcyjny start sezonu. Zrobiliśmy naprawdę duże postępy w porównaniu do ubiegłego roku. Na koniec zeszłego sezonu byliśmy naprawdę, naprawdę powolni. Całkowicie straciłem czucie motocykla. Ale wiele zmieniliśmy w trakcie zimy i poprawiliśmy się. Może jeszcze nie wystarczająco, ponieważ nie walczymy o zwycięstwa, ale jesteśmy coraz bliżej - powiedział Dovizioso.
Dovizioso był wyjątkowo zadowolony z tego, że zrewanżował się Daniemu Pedrosie za ubiegły rok, kiedy to Hiszpan w podobny sposób pokonał go właśnie na Le Mans.
- W tamtym roku Dani odrobił do mnie 10 sekund i wyprzedził mnie na ostatnim okrążeniu, więc potrzebowałem tego. Jestem szczęśliwy, udając się na tor Mugello będąc na trzeciej pozycji w klasyfikacji generalnej, przed Danim. To naprawdę ważne.
- Wszyscy wiedzą, jak świetnie przyspiesza Dani, więc ważne było pozostanie w perfekcyjnej sytuacji na dohamowaniach, aby móc go wyprzedzić. Jechał taką linią, aby mnie blokować, więc było to naprawdę trudne - zwłaszcza że Nicky Hayden był naprawdę blisko - zakończył Włoch.