Mark Webber: Nieźle jak na kierowcę numer 2

Mimo wczorajszej afery, Mark Webber pokazał, że nie zasługuje na miano drugiego kierowcy. Zanosi się na to, że w mediach znowu może być głośno o Red Bullu. Kierownictwo zespołu musi uspokoić sytuacje. Australijczyk po zwycięstwie w rozmowie z zespołem przez radio powiedział: Nieźle jak na kierowcę numer 2.

Mark Webber (1. miejsce): To wspaniałe wygrać tu na Silverstone. Tor z bogatą historią i zwyciężać tutaj jest tak satysfakcjonujące jak w Monako. Miałem doskonały start i na pierwszym zakręcie byłem na czele. Wtedy pomyślałem sobie – Zróbmy to. To był wyjątkowy dzień i zespół wykonał fanatyczną robotę. Zasłużyli na ten wynik. Podczas sobotniego treningu mieliśmy pewną sytuację i musimy to sobie wyjaśnić. W przyszłości będę robił wszystko co potrafię. To był niesamowity dzień i nie mogę doczekać się wieczora żeby świętować.

Sebastian Vettel (7. miejsce): Miałem zły start. Zbyt agresywnie ustawiliśmy sprzęgło i miałem uślizgi. Następnie przebiłem oponę, choć tego nie poczułem. Samochód został trochę uszkodzony i stracił na szybkości. Przebiłem się jednak do przodu i zdobyłem kilka punktów. Na pierwszych 30 okrążeniach nie miałem wiele do roboty, ale potem pojawił się samochód bezpieczeństwa. Zbliżyłem się do kierowców i miałem frajdę podczas wyprzedzania Felipe i Michaela. Ostatnie okrążenia sprawiły mi radość, a atmosfera tutaj jest wspaniała.

Komentarze (0)