Eric Boullier: Witalij nie ustępował Robertowi

Szef zespołu pochwalił wynik Witalija Pietrowa osiągnięty podczas Grand Prix Niemiec. Debiutant przed wyścigiem został ostrzeżony przez Renault, że musi zacząć zdobywać punkty, jeżeli chce jeździć nadal w zespole.

- Jego przyszłość jest w jego rękach. Nie jesteśmy nim rozczarowani, ponieważ to zdecydowanie najlepszy debiutant na padoku - powiedział Eric Boullier tydzień temu.

- On zrobił niesamowitą pracę, ale bardzo często brakuje mu tego "czegoś", aby zdobyć kilka punktów na które zasługuje. Bezwzględnie musimy mieć mieć oba samochody wysoko w wyścigu. Ostatnie wyniki spowodowały kilka plotek na temat jego posady kierowcy w przyszłości - dodaje szef Renault.

Reakcja Witalija Pietrowa była natychmiastowa. Wyścig na Hockenheim ukończył na dziesiątej pozycji i zdobył punkt dla francuskiego zespołu. Boullier przyznał, że debiutant przekroczył oczekiwania zespołu.

- Muszę powiedzieć, że zrobił więcej niż się spodziewaliśmy. Jego tempo kwalifikacyjne było nieco gorsze od Roberta. Pomylił się w jednym zakręcie i był bardzo zły na siebie. Jednak w wyścigu obaj kierowcy czasy okrążeń mieli porównywalne. To było po prostu genialne. Teraz nie można powiedzieć, że ustępował Kubicy. Naciskał kiedy go o to prosiliśmy, żeby nasza strategia się sprawdziła i ukończyliśmy wyścig przed Williamsami i Kobayashim. Zrobił to bardzo dobrze.

- Niedawno poprosiliśmy go, żeby zaczął zdobywać punkty i on to zrobił. Teraz musi to powtarzać w każdy weekend. Jeżeli to zrobi, jego przyszłość będzie w F1 - zakończył Boullier.

Tak będzie wyglądał skład na przyszły sezon?

Komentarze (0)