Niemiecki Auto Motor Und Sport uważa, że przewaga Red Bulla najbardziej widoczna jest na krętych torach, które wymagają bardzo dużego docisku aerodynamicznego. Na torze w Spa, przyczepność ta nie będzie aż tak bardzo wymagana.
- W drugim sektorze będziemy musieli nadrabiać. Na wzgórzu Eau Rouge, na długich prostych oraz na odcinku prowadzącym do mety będziemy przegrywać - powiedział Christian Horner. Po wygranej na Węgrzech, Mark Webber stwierdził, że zespół nie może czuć się pewnie w nadchodzących wyścigach.
- Ilość punktów będzie taka sama dla wszystkich. Przewidujemy inne wyzwania dla nas jako zespołu oraz innych dla samochodu - powiedział Australijczyk. - Naszą największą słabością jest to, że nie mamy najmocniejszego silnika - zakończył Webber.