Kościuszko wbił się na podium we Francji

Michał Kościuszko i Maciek Szczepaniak, załoga Dynamic World Rally Team, zajęła 3. miejsce w klasyfikacji SWRC w zakończonym w niedzielę Rajdzie Francji, 11. rundzie Mistrzostw Świata. W stawce zwyciężył Patrik Sandell przed Jarim Ketomaą (+1:56.0).

Polska załoga, która po drugim dniu rajdu znajdowała się na czwartym miejscu toczyła pasjonującą walkę z hiszpańską załogą. Decydującym okazał się ostatni odcinek specjalny, na którym rozegrała się rywalizacja o trzecie miejsce w klasyfikacji SWRC.

Po pierwszej niedzielnej pętli Michał Kościuszko i Maciek Szczepaniak plasowali się na czwartym miejscu ze startą 0,4 sekundy do Xaviego Ponsa. Po tym jak odwołano przedostatni odcinek specjalny szansa na podium zmniejszyła się znacząco, gdyż do rozegrania pozostał tylko 4 kilometrowy odcinek miejski. Załoga Dynamic World Rally team pojechała o 1.4 sekundy szybciej niż ich konkurent i ostatecznie stanęła na trzecim stopniu podium w Rajdzie Francji.

- To moje pierwsze asfaltowe podium w Mistrzostwach Świata, dlatego tym bardziej cieszy mnie pasjonująca walka, jaką stoczyliśmy z Xevim Ponsem na ostatnim odcinku specjalnym. To były niesamowite trzy dni ścigania się. Od pierwszego odcinka jechaliśmy szybkim, równym tempem. Kilka błędów, które popełniliśmy spowodowało, że musieliśmy powalczyć o podium do ostatniego odcinka specjalnego. Był to trudny i zdradliwy rajd, dlatego tym bardziej cieszy mnie powrót do formy z początku sezonu. Mam nadzieję, że Rajd Wielkiej Brytanii będzie dla mnie równie udany jak start na trasach Alzacji - powiedział na mecie Rajdu Francji Michał Kościuszko.

Rajd Francji, 11. runda tegorocznych Mistrzostw Świata, rozegrana została po raz pierwszy w Alzacji, północno-wschodniej części kraju. Zawodnicy w ciągu trzech dni rajdu mieli do przejechania 1272,31 kilometrów, w tym 20 odcinków specjalnych o łącznej długości 352,88 kilometrów oesowych.

Jedyną polską załogę startującą w pełnym cyklu Mistrzostw Świata SWRC po raz ostatni w sezonie 2010 zobaczymy na trasach Walii w połowie listopada br.

Komentarze (0)