- Biorąc wszystko pod uwagę, to jestem zadowolony z dzisiejszego wyniku - powiedział Fernando Alonso. - Straciłem tylko 3 punkty do mojego najbliższego rywala. We wczorajszych kwalifikacjach nie poszło nam dobrze i jeśli ktoś rano powiedziałby mi że będę trzeci, to wziąłbym ten wynik w ciemno - dodaje.
- Gratulacje dla Red Bulla i Renault za zdobycie mistrzostwa konstruktorów. W ciągu kilku lat udało im się dojść na sam szczyt, co jest wielkim osiągnięciem - pochwalił Hiszpan.
- W pierwszych zakrętach jechałem ostrożnie, nie chciałem ryzykować kontaktu. Mark i Sebastian odskoczyli mi kiedy męczyłem się z Hulkenbergiem. Potem walka z Hamiltonem, która nigdy nie należy do łatwych. Gdy wyjechał samochód bezpieczeństwa postanowiliśmy zaatakować Red Bulla, ale dublowane bolidy mi w tym przeszkadzały.
- Szkoda, bo w końcowej fazie wyścigu samochód był konkurencyjny. Teraz czas na Abu Zabi i wiemy na co nas stać. Zdobycie tytułu zależy od nas samych - zakończył kierowca Ferrari.