Di Montezemolo ocenił, że dopuszczenie trzecich samochodów przyniosłoby większą korzyść Formule 1 niż start nowych ekip, które nie wniosły nic do rywalizacji. - Małe zespoły? Szczerze, czuję, że lepsza byłaby możliwość wystawienia trzeciego samochodu niż oglądanie bolidów, które miałyby problemy nawet w GP2. To jest pomysł, na który będziemy ponownie naciskać w przyszłości - zapowiedział.
- Potem musimy odblokować zakaz testów - dodał. - Formuła 1 to jedyny sport, w którym nie ma możliwości trenowania. To tak, jakby prosić Real Madryt, AC Milan czy Inter, by grali w butach bez korków podczas deszczu lub by nie rozgrzewali się przed meczem Ligi Mistrzów - porównał.