Zespół z Hingham postanowił rozpocząć swoje przygotowania dopiero drugiego dnia przedsezonowych testów w Walencji. Mike Gascoyne twierdzi, że nowy model jest znacznie lepszy od swojego poprzednika T127. - To nowoczesny samochód. To coś, o czym zawsze mówiliśmy. W zeszłym roku mieliśmy mało czasu, aby stworzyć dobry bolid - powiedział dla serwisu Autosport.com szef Lotusa.
Jak na razie jest za wcześnie, aby mówić o realnych szansach nowego T128, jednak w zespole Heikki Kovalainena oraz Jarno Trulliego wszyscy spodziewają się, że będą w stanie walczyć z takimi ekipami jak Toro Roso, Sauber czy Force India. - Na razie ciężko powiedzieć gdzie się znajdujemy, ale mamy konkurencyjne auto. Mam nadzieję, że będziemy w grupie z Toro Roso, Sauberem i Force India. Przekonamy się o tym podczas wyścigów - stwierdził Gascoyne.
W tym sezonie Lotus zastosował pałąk bezpieczeństwa zamiast słupka. To rozwiązanie znane jest z ubiegłorocznego modelu Mercedesa. Mimo że w tej kwestii zaostrzono przepisy, ekipie Mike'a Gascoyna nie grożą żadne sankcje. - Jeżeli chodzi o aerodynamikę, to owe rozwiązanie nie jest zbyt wiele warte. Jednak ma ono duże znaczenie, ponieważ pozytywnie wpływa na ciężar samochodu. Auto zużywa mniej paliwa i jest o piętnaście kilogramów lżejsze - zakończył szef teamu z Hingham.
T128 pozwoli Lotusowi walczyć o miejsca w środku stawki?