John Hopkins wraca do MotoGP. Jako rezerwowy

John Hopkins powraca do Motocyklowych Mistrzostw Świata. Otrzymał posadę zawodnika rezerwowego od zespołu Suzuki, który w tym sezonie wystawi tylko jedną maszynę dla Alvaro Bautisty. Loris Capirossi opuścił zespół i przeniósł się do satelickiego Pramac Ducati.

Gdyby Hiszpan uległ kontuzji, japońska stajnia będzie potrzebować zastępstwa. Uznano, że doświadczony Hopkins dobrze nadaje się do tej roli. Przypomnijmy, że Amerykanin występował w MotoGP właśnie w barwach Suzuki w latach 2003-2007, a poza tym w nowym sezonie pojedzie w brytyjskich mistrzostwach Superbike również na Suzuki.

Paul Denning, który szefuje obu zespołom Suzuki - zarówno w MotoGP, jak i British Superbike, przyznał, iż Hopkins jest idealnym kandydatem na rolę rezerwowego: - Tylko z jednym motocyklistą musimy myśleć ostrożnie o planie zapasowym, gdyby coś poszło nie tak. Mamy oczywiście nadzieję, że nie będziemy musieli wzywać Hopkinsa w żadnym momencie sezonu. Ale mamy zobowiązania wobec sponsora, którym jest Rizla, wszystkich partnerów zespołowych, i musimy być na każdym wyścigu sezonu. Więc plan B musi istnieć.

- John jest dostępny, ma doświadczenie, sprawność i jest skupiony na ściganiu. To właściwy człowiek do tej pracy - zakończył Denning.

Nie jest jeszcze pewne, czy Hopkins pojawi się na torze Losail w dniach 13-14 marca na testach MotoGP przed GP Kataru. Jednak na pewno wykona kilka przejazdów do nagrania materiałów promocyjnych.

Najlepszym sezonem Johna Hopkinsa był rok 2007, kiedy to wywalczył cztery miejsca na podium i w klasyfikacji generalnej zajął czwartą pozycję. Potem jednak przeszedł z Suzuki do słabego Kawasaki i pasmo sukcesów skończyło się.

Komentarze (0)