GP Australii - 1. trening: Red Bull zdominował sesję

Andrzej Prochota 25 Marca 2011, 07:58

Australia przywitała kierowców pochmurną pogodą i umiarkowaną temperaturą. Tradycyjnie zawodnicy zaczęli trening od okrążeń instalacyjnych. Pecha miał Karun Chandhok. Można powiedzieć, że Hindus swoją przygodę z Team Lotus rozpoczął... uderzająco. Chandhok po przejechaniu kilku zakrętów stracił panowanie nad swoim bolidem i uderzył w bandę.

Pierwsze okrążenie pomiarowe wykręcił Pastor Maldonado. Po chwili tor zapełnił się pozostałymi kierowcami, którzy poprawiali rezultat Wenezuelczyka. Na półmetku pierwszej sesji treningowej liderem był Lewis Hamilton.

Na kilkanaście minut przed końcem treningu, na czele znajdowali się kierowcy Red Bulla. Najszybszy był Sebastian Vettel, ale w ostatnim przejeździe pokonał go Mark Webber. Tempo mistrzów świata starał się utrzymać Fernando Alonso.

Ostatnie miejsca należały do HRT i Virgin Racing. Ci pierwsi nawet nie wyjechali z garaży. Gdyby to były kwalifikacje, to Jerome d'Ambrosio i Timo Glock nie awansowaliby do wyścigu.

Kierowcy mieli problemy na końcu prostej start-meta, gdzie bolidy jechały z "otwartym" tylnym skrzydłem. Wielu zawodników blokowało w tym miejscu opony, zwłaszcza Felipe Massa i Vettel.