Jenson Button (4. miejsce): Uważam, że nie możemy być niezadowoleni z wyniku. Q3 było rozczarowujące, ale utknąłem za Rosbergiem i Massą, który miał problemy z opanowaniem bolidu. Miałbym jeszcze lepszy wynik, ale nie udało mi się dokończyć okrążenia. Nie wykorzystaliśmy w pełni naszego potencjału, ale zrobiliśmy krok naprzód w porównaniu do ostatnich testów, dlatego jesteśmy zadowoleni z tego, co wykonaliśmy. Nadal musimy ciężko pracować nad bolidem, ponieważ jest jeszcze w fazie przygotowań przez to, że przejechaliśmy niewiele kilometrów. To jest niezawodny samochód i szybko daje nam motywację. Wszyscy są w fabryce dumni. Ciężko pracowali, abyśmy to wszystko osiągnęli. Nie mogę doczekać się niedzielnego wyścigu. W zeszłym roku również startowałem z czwartego miejsca i miałem dobry wyścig. Musimy myśleć pozytywnie i myślę, że możemy powalczyć o zwycięstwo.
Fernando Alonso (5. miejsce): Nie jesteśmy zadowoleni z tego wyniku, jednak nie chcemy robić z tego wielkiej sensacji. Nie wykorzystaliśmy w pełni możliwości samochodu i musimy wiedzieć, dlatego tak się stało. W porównaniu do testów mogę powiedzieć, że ukończyliśmy kwalifikacje w bliżej innych samochodów, które były daleko za nami w Hiszpanii. W piątek poszło nam dobrze, bo mieliśmy większe pojęcie o samochodzie. Niespodziewanie teraz wszystko się odmieniło na gorsze. Nie wiem do końca jak ułoży się wyścig. W trakcie testów i na treningach nasze osiągi na długich przejazdach były całkiem dobre i byliśmy blisko czołówki. Piąte miejsce nie jest złe. Cały czas mam możliwość walki o podium. W zeszłym roku Kubica ruszał do wyścigu z szóstego miejsca i był drugi. McLaren zrobił krok naprzód. Nie można też skreślać Mercedesa.
Witalij Pietrow (6. miejsce): Po wyczerpującej pracy, którą wykonał mój team w trakcie zimy bardzo się cieszę, że mogłem zająć miejsce w trzecim rzędzie. W trakcie Q3 musiałem poradzić sobie z dużą presją, gdyż miałem tylko jedną szansę na końcu sesji. Dlatego jestem zadowolony, bo w pełni wykorzystałem jedno okrążenie. Bolid od samego początku spisywał się dobrze i w trakcie sobotnich treningów udało nam się go poprawić. Jesteśmy na dobrej pozycji przed wyścigiem i powalczymy w niedzielę o punkty. Nie przejmuję się ogumieniem, gdyż obecnie dobrze się spisują i nie zauważyliśmy degradacji, jak w trakcie testów.
Nico Rosberg (7. miejsce): Jestem rozczarowany, ponieważ spodziewałem się dobrego tempa w kwalifikacjach. Było jednak zupełnie inaczej. Podczas porannego treningu niektóre rzeczy w moim samochodzie nie zadziałały. Zespół stanął na wysokości zadania i poprawił błędy. Musimy sprawdzić co dokładnie się wydarzyło. W Q3 popełniłem drobny błąd, który mógł wpłynąć na moją końcową pozycję, lecz w ten weekend sprawy nie zawsze do końca nam się układają. Pozytywną rzeczą soboty jest to, że będę ruszać z czystej strony toru i postaramy się zdobyć kilka punktów.
Felipe Massa (8. miejsce): Byliśmy znacznie mniej konkurencyjni niż się tego spodziewaliśmy. Nie ma wątpliwości, że nie wszystko poszło po naszej myśli. Oczywiście nie celowałem w pole position. Byłoby to bardzo trudne, bo czas Vettela jest niesamowity, jednak miałem nadzieję na wyższą pozycję. Mieliśmy problemy z przyczepnością na twardym ogumieniu, ale sytuacja powtórzyła się na miękkich oponach. Musimy przygotować się odpowiednio dobrze na wyścig. Wtedy szybkość nie będzie najważniejsza. Istotna będzie praca całego zespołu. Mój obrót w Q3 był spowodowany tym, że opony były zbyt chłodne. Wyjechałem, wcisnąłem gaz i mnie obróciło. Nic się nie stało, ale nie mogłem w pełni wykorzystać samochodu na szybkim okrążeniu.
Kamui Kobayashi (9. miejsce): Generalnie nasze osiągi były niezłe i możemy się przekonać, jak dobrą pracę wykonaliśmy w trakcie zimowej przerwy. Oczywiście nie wszystko jest rewelacyjnie przygotowane, ale poprawki, które nas czekają nie są zbyt wymagające. To pierwszy wyścig i awans do Q3 jest na pewno dobrym sygnałem. Muszę podziękować zespołowi za ciężką pracę. Żałuję, że nie dostałem świeżego kompletu ogumienia w Q3. Myślę, że w moim zasięgu byłoby szóste miejsce. Dzisiejszy wynik jest dla mnie pozytywny i chciałbym zadedykować go moim rodakom w Japonii.
Sebastien Buemi (10. miejsce): Jestem zadowolony z powrotu do Q3. Ostatni raz awansowaliśmy do najlepszej dziesiątki w 2009 roku. Nie miałem na koniec świeżego ogumienia, ale mimo wszystko zespół wykonał wielką pracę. Podążamy właściwą drogą. Mam nadzieję, że w niedzielnym wyścigu będziemy konkurencyjni. Jest to bardzo możliwe. Nie mogłem spodziewać się lepszego początku sezonu. Jestem w Q3, a więc w elitarnym gronie. Moje szybkie okrążenie było dobre i uważam, że lepiej nie dało się go wykonać.