Wśród obserwatorów Formuły 1 istnieje przekonanie, że Lewis Hamilton należy do szybkich kierowców, jednak pod względem technicznym i taktycznym nie jest tak imponujący. Brytyjczyka często określa się mianem "demona prędkości", który wygrywa zawody nie zważając na to, co się wokół niego dzieje. Jednak ostatnie GP Chin pokazało, że Hamilton potrafi również dobrze rozwiązać wyścig pod względem taktycznym.
W Szanghaju brytyjski kierowca znakomicie kontrolował zużycie swojego ogumienia. Między innymi ta sztuka pozwoliła mu odnieść cenne, pierwsze zwycięstwo w tegorocznych mistrzostwach. Hamilton przyznał, że długo zastanawiał się nad tym, jak rozwikłać problem opon w tym wyścigu.
- Kiedy usiadłem do rozmowy z moimi inżynierami, wiedziałem, że chcę zachować jeden zestaw miękkich opon - powiedział Hamilton, który wcześniej był mocno krytykowany za to, w jaki sposób korzystał ze swojego ogumienia. - Nie chciałem pozwolić im na użycie dwóch kompletów opon w decydującej części kwalifikacji. Oni zgodzili się, ale ja i tak się później upewniłem. Miałem zamiar pojechać na trzy pit stopy, mimo że taktyka dwóch postojów wyglądała korzystniej. Wiedziałem, że to pozwoli mi na bardziej agresywną jazdę - tłumaczy.
Takie rozwiązanie w pełni opłaciło się Brytyjczykowi, który na cztery okrążenia przed metą wyprzedził Sebastiana Vettela. W rozmowie z "The Sunday Telegraph" Hamilton zaprzeczył, jakoby miał trudności ze zrozumieniem bolidu. - Nie wiem jak inni kierowcy wykonują swoją pracę, ale ja osobiście spędzam mnóstwo czasu w naszym tunelu aerodynamicznym. Odkąd jestem w McLarenie, żaden inny kierowca nie był tam tyle czasu co ja. Robię to w każdej wolnej chwili - zdradza były mistrz świata.
Kierowca McLarena dodał również, że wbrew krążącym opiniom, potrafi świetnie rozwijać bolid. - Nie mogę powiedzieć, jak to robią inni, ale szczerze mówiąc czuję, że jestem w tym najlepszy. Na pewno są kierowcy, którzy dostarczają zespołom więcej informacji niż ja. Ja jednak daję to, co jest nam potrzebne. Jestem w stanie szybciej niż inni dopracować bolid - chwali się Hamilton.