FIA dała czas Bahrajnowi do 1 maja. Jednak Bernie Ecclestone zaproponował przesunięcie podjęcia decyzji o kilka tygodni, żeby dać organizatorom jeszcze trochę czasu. Rzecznik FIA poinformował, że taka propozycja zaskoczyła przedstawicieli FIA. Wydaje się, że na oficjalną wiadomość o przyszłość Bahrajnu jeszcze będziemy musieli poczekać.
Słowa szefa Formuły 1 zostały zacytowane w oświadczeniu wydanym przez organizatorów. - Oczywiście państwo musi swoje problemy krajowe postawić na pierwszym miejscu, ale nigdy nie miałem wątpliwości, że przywrócenie Grand Prix Bahrajnu było sprawą najwyższej rangi.
Natomiast zarządca toru Sakhir Zayed Rashid Alzayani uważa, że sytuacja w Bahrajnie się poprawia. - Sytuacja w państwie rozwija się pozytywnie. Codzienne życie uległo poprawie, dzięki wprowadzeniu stanu wyjątkowego - powiedział.
FIA nie udziela na razie komentarzy na temat oświadczeń organizatorów oraz o możliwości rozegrania wyścigu pod koniec roku.