Ekipa Renault po dramatycznym wypadku Roberta Kubicy postanowiła zwrócić się do doświadczonego Nicka Heidfelda, by ten pod nieobecność Polaka, zastąpił go w bolidzie. Niemiecki kierowca jak na razie spisuje się przeciętnie.
- Renault ma dobry samochód, ale ten zespół jest w pewien sposób ograniczony przez tych kierowców - przyznał Niki Lauda w wywiadzie dla telewizji "RTL". - Oni wykonują dobrą robotę, ale kiedy zależy ci na tym, by wycisnąć z bolidu wszystko, co tylko się da, sporo tracisz bez najlepszych kierowców - tłumaczy.
Zespół z siedzibą w Enstone zgromadził jak dotychczas 32 punkty. Obecnie zajmuje czwartą pozycję, tracąc do Ferrari (trzecie miejsce) 18 "oczek".
62-letni Austriak odniósł się również do kwestii czterocylindrowych silników, które mają pojawić się w 2013 roku w Formule 1. - Myślałem o tym i nie rozumiem, dlaczego robi się coraz mniejsze silniki. Formuła 1 potrzebuje sporej energii i hałasu, by rozwijać duże prędkości - wyznał.