Przepis na superprodukcję

Jesteśmy coraz bliżej poznania ustaleń FIA w sprawie rajdów zaliczanych do Mistrzostw Świata od 2010 roku i aut, jakie będą dopuszczane do tychże imprez. Przedstawiciel federacji zdradził pierwsze potwierdzone decyzje, jednak do ostatecznych ustaw jeszcze daleko.

Paweł Świder
Paweł Świder

Morrie Chandler, szef Komisji FIA do spraw rajdów samochodowych nareszcie podał przynajmniej trochę przepisów technicznych dotyczących struktury aut startujących w rajdowych Mistrzostwach Świata, które będą zaliczane do kategorii "samochodów Super Produkcyjnych". FIA uzgodniła z producentami co najmniej główne punkty nowych regulaminów. Stworzono bazę, która pozwala fabrykom na rozpoczęcie prac nad budową aut Super 2000+.

FIA i producenci biorący udział w cyklu World Rally Championship na specjalnym meetingu zgodziły się co do kluczowych punktów nowych zasad, które powinny kształtować świat WRC od 2010 roku. Jednak na szczegóły w sprawie nowych samochodów królewskiej kategorii WRC zespoły będą musiały jeszcze trochę poczekać.

- Przepisy techniczne w WRC nie ulegną zmianie. Sezon 2010 będzie rokiem przejściowym - powiedział Morrie Chandler. - Pewne jest: od 2011 r. podstawową jednostką do mistrzostw WRC będą Super Production Cars (samochody super produkcyjne). Ich zasady już nabierają coraz konkretniejszych kształtów - stwierdził przedstawiciel FIA.

Oto zasady, jakie będą obowiązywały nowe samochody: Ośmiu mechaników musi być w stanie odbudować w ciągu dwóch godzin klasyczne S2000 z Super 2000+. Więcej niż dwie godziny powinna zająć instalacja i zmiana chłodzenia powietrza do silnika. Tyle na razie wiadomo.

- Niestety, nadal wiele kluczowych zagadnień nie ma konkretnych ustaleń. FIA powinna podjąć decyzję jak najszybciej, najlepiej w przeciągu kilku tygodni, po uwzględnieniu kosztów, wszystkich zalet i wad - mówi Chandler.

Dalsze dyskusje są oczekiwane w sprawie zrównania szans grupy N i specjalnych samochodów Super 2000. Subaru i Mitsubishi jako tradycyjni producenci samochodów analizują i oceniają szanse grupy N. Złotym środkiem może okazać się rozłożenie sił na innych producentów.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×