Button po wyścigu: Nie potrafię przestać się cieszyć!

Kierowca McLarena musiał przebyć długą drogą w celu odniesienia zwycięstwa. Jenson Button znajdował się w końcówce stawki, jednak dzięki dobrej strategii i udanym manewrom ostatecznie został zwycięzcą wyścigu.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

- To moje najlepsze zwycięstwo w karierze i ta niedziela jest dla mnie wyjątkowa. Walczyłem o wygraną z ostatniego miejsca i musiałem wyprzedzać kierowców na torze. Kiedy wyprzedzasz lidera na ostatnim okrążeniu, to takie zwycięstwo smakuje jeszcze lepiej.

- Wyścigi w takich warunkach są zawsze bardzo trudne, ale kocham to. Lubię szukać przyczepności na torze, niż zakładać z góry gdzie ona jest. To było niesamowite zwycięstwo i wydaje mi się, że lepiej być nie mogło. W Monako mieliśmy wygraną w kieszeni, ale końcówka wyścigu nas rozczarowała. Oczywiście miałem szczęście, że Sebastian popełnił błąd na ostatnich zakrętach przed metą. Jednak zasłużyliśmy na to.

- Jeżeli chodzi o kolizje z Lewisem, to widziałem rozmazane barwy McLarena. Wydawało mi się, że to moje tylne skrzydło. Zjechałem więc na linię wyścigową i poczułem uderzenie. Bałem się, że to koniec wyścigu dla nas obu. Oczywiście nie zrobiłem tego specjalnie… Wyjaśniliśmy sobie wszystko przed wznowieniem wyścigu.

-Gratulacje należą się także dla Dave (inżynier wyścigowy). To nasza pierwsza wspólna wygrana, więc to także wyjątkowy wynik dla niego. Długo czekałem na takiego coś i chce się cieszyć tą chwilą.

- Nie potrafię przestać się cieszyć!
- powiedział szczęśliwy Jenson Button.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×