FIA zarządziła, że od wyścigu na torze Silverstone, zakazane będą dmuchane dyfuzory. Helmut Marko miał powiedzieć, że ta decyzja "zdecydowanie faworyzuje Ferrari", ponieważ te rozwiązanie w ich bolidach nie było tak skuteczne jak w samochodach Red Bulla czy McLarena.
- Ferrari jest na dobrej drodze i słyszałem, że nie narzekali ani razu na zmienione przepisy. Widocznie czują się z tym komfortowo - powiedział Lewis Hamilton.
Jednak eksperci nie spodziewają się, że obecna stawka wywróci się do góry nogami dzięki zmianom w przepisach. Na czele nadal powinien być Red Bull z Sebastianem Vettelem. - Myślę, że jestem jedynym kierowcą, który może go pokonać w tej chwili - powiedział Mark Webber. - Dla kogoś kto traci do niego 80 punktów, to jest trochę do odrobienia - dodał.