Lewis Hamilton przed Grand Prix Niemiec traci do lidera klasyfikacji generalnej Sebastiana Vettela blisko sto punktów. Brytyjczyk pozostaje realistą i zdaje sobie sprawę, że odebranie mistrzowskiego tytułu zawodnikowi Red Bulla będzie bardzo trudne.
- Szanse na moje mistrzostwo są niewielkie, jednak jest to teoretycznie możliwe. Wiadomo, że dopóki pozostaje szansa na wygraną, to robi się wszystko, aby to osiągnąć. Jeżeli udałoby mi się wygrać najbliższe pięć wyścigów, to wracam do gry - zauważył kierowca McLarena.
Bardziej prawdopodobna okazuje się jednak walka stajni z Woking i Red Bulla o mistrzostwo świata w klasyfikacji konstruktorów. - Można powiedzieć, że to samo dotyczy klasyfikacji zespołów. Ważny jest cały team, a nie kierowcy. Walka z Red Bullem drużynowo jest bardziej realna - powiedział Hamilton.