- Prawda jest taka, że Toro Rosso wykonało fantastyczną robotę nie tylko w ten weekend, ale również na Suzuce, gdzie wprowadziliśmy kilka aktualizacji w bolidzie. W Japonii większość z nich się nie sprawdziła, ale zespół zrobił postęp przed przybyciem do Korei - powiedział Jaime Alguersuari.
Dobry wynik w wyścigu, to zasługa także sobotniej czasówki. - W kwalifikacjach miałem dobre okrążenie i nie bałem się degradacji opon w wyścigu. Bolid był szybki na prostych i udało mi się pokonać Nico na ostatnim okrążeniu, który popełnił minimalny błąd, a ja z tego skorzystałem dzięki systemowi KERS i DRS. Wynik zawdzięczam udanej strategii dwóch postojów, która się sprawdziła. Zespół pracował dziś wyśmienicie, jestem bardzo zadowolony z pracy mechaników - dodaje.
- Zbliżamy się do Saubera i w kolejnych trzech wyścigach możemy wyprzedzić ich w klasyfikacji. Musimy tylko podtrzymać naszą formę i zajmować miejsca w pierwszej dziesiątce - zakończył kierowca Toro Rosso.