Raikkonen: Nie straciłem motywacji do wygrywania

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

28-letni Raikkonen stanowczo zaprzeczył, jakoby nie miał już ochoty rywalizować na torach Formuły 1. Zawodnik Ferrari zauważył, że rok temu, gdy zdobywał tytuł najlepszego kierowcy na świecie, nie wygrał aż sześciu wyścigów, co nie przeszkodziło mu w odniesieniu sukcesu na koniec sezonu.

W tym artykule dowiesz się o:

- Nie straciłem motywacji do wygrywania. Nie spieszę się z podjęciem tej decyzji. Do końca kontraktu pozostał jeszcze jeden sezon, a chce go wypełnić. Odnośnie sezonu 2010, to zobaczymy jak się sprawy poukładają. Na pewno nie jest to łatwa decyzja, zwłaszcza, że jest uzależniona od wielu spraw - powiedział Fin dla hiszpańskiej gazety.

Wielu obserwatorów Formuły 1 stara się zrozumieć fińskiego zawodnika, posiadającego lukratywny kontrakt z legendą sportów motorowych - Scuderią Ferrari, dlaczego nadal myśli o odejściu.

- Nie chcę tego komentować. Moją decyzję poznacie, kiedy będę na to gotowy. Ferrari w ogóle nie pośpiesza mnie. Jest wiele ciekawych rzeczy na świecie, którymi można się zająć. Na pewno znajdę sobie jakieś zajęcie i będę dobrze się bawił. Nigdy nie narzekałem na nudę. Zawsze potrafiłem odpowiednio zagospodarować sobie czas - stwierdził.

Raikkonen nie wyklucza możliwości pozostania w Ferrari na kolejne sezony oraz tego, że od 2010 roku mógłby jeździć w parze z Fernando Alonso. - Dlaczego nie? Kto wie, co nas czeka? Jednak to nie ja podejmuję takie decyzje - zakończył Iceman.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)