- To wielki zaszczyt być pierwszym rosyjskim kierowcą w Formule 1, a teraz cieszę się, że jaki pierwszy zawodnik z mojego kraju wystąpię w Race of Champions - powiedział Witalij Pietrow.
- Śledzę tę imprezę od pewnego czasu i wiem, że kierowcy się tam świetnie bawią. Mimo wszystko dają z siebie wszystko i jadą na maksa. Nigdy nie ścigałem się w takiej imprezie, gdzie szybko zmienia się samochody. Uważam jednak, że moje doświadczenie z rajdów i wyścigów na lodzie mi pomoże. Dam z siebie wszystko i zobaczymy co z tego wyjdzie - zakończył.