Reprezentant McLarena podkreślił, że wynik czasówki to przede wszystkim zasługa pracy jego mechaników. - Nie udało się co prawda znaleźć odpowiedniego balansu, który idealnie by mi pasował, jednak bolid zmienił się dosyć mocno w kwalifikacjach. W treningach miałem problem z tyłem samochodu. Nagle jednak podczas czasówki ten problem zniknął - dziwił się Jenson Button.
- Oczywiście, podczas sesji kwalifikacyjnej można zrobić tylko kilka drobnych poprawek, by temu przeciwdziałać. Uczyniliśmy wszystko, co tylko było w naszej mocy, żeby bolid dobrze się spisał. Czuję się naprawdę szczęśliwy - powiedział.
Button wierzy, że wygrana z Sebastianem Vettelem jest jak najbardziej realna. - Trzecie miejsce nie jest złe na starcie. Mam nadzieję, że uda nam się znaleźć przed Red Bullem - zakończył.