- Zdecydowanie bardzo dobrze jest zdobyć punkt w porównaniu do naszych sobotnich kwalifikacji. Mój start do wyścigu był dobry, a tempo nie było złe. Na pierwszy pit stop zjechaliśmy wcześniej, ponieważ traciliśmy trochę czasu jadąc za Toro Rosso - ciężko było ich wyprzedzić. Gdyby wszystko poszłoby po naszej myśli, to wydaje mi się, że ukończylibyśmy wyścig przed Kobayashim. W Brazylii nasze pit stopy były lepsze - powiedział Witalij Pietrow.
- Chciałem w tym roku zdobyć więcej punktów. Sezon nie był udany, ale dziękuje całemu zespołowi za wsparcie i za to, że we mnie wierzyli. Myślę, że przyszły rok będzie lepszy, a nam będzie się lepiej pracowało. Dzięki temu osiągniemy lepsze wyniki - zakończył Rosjanin.